Strony

czwartek, 17 kwietnia 2014

Czas zacząć żyć bez ludzi, którzy byli ważni.

Cześć.
Dawno nie pisaliśmy, nie sądzisz?
Dawno sie widzieliśmy, nie uważasz?
Dawno widziałam Cię takiego jak kiedyś. 
Chciałabym powiedzieć Ci, że cały czas zastanawia mnie co u Ciebie.
Wydaje mi się, że od dawna nic nie jest okej, ale cóż. To jedynie moje i zapewne 
błędne przypuszczenia. 
A więc co słychać? 
 Jak samopoczucie? Jak z Twoją mamą?Jak wiele rzeczy sie zmieniło od tamtego czasu?
 Co się z Tobą stało?
Ciekawe, czy zostało z Ciebie choć trochę tej osoby, którą znałam.
Tej, która była mi tak bliska, a zarazem tak daleka.
Chce Ci powiedzieć, że po Twoim odejściu cały czas czuję pustkę.
Nikt nie potrafi mi Cię zastąpić. Nie ma nikogo kto mógłby to zrobić.
Nikt się do tego nie nadaje.Wszyscy tylko odchodzą, tak samo jak Ty.
To jedyna rzecz która was wszystkich łączy.
Chcę Ci powiedzieć, że tęsknie, tak bardzo, jak jeszcze nie tęskniłam za nikim.
Wiem, że Ty nie, ale to nic nie zmienia.
Dziś jestem inną osobą. Ty również.
Ale to nie przeszkadza.
Myślę, że oczy masz takie same. Tak bardzo błyszczące i błękitne, a to spojrzenie jest takie radosne.
Nadal nie mogę go zapomnieć, wiesz?
Że uśmiech ciągle jest taki szczery i potrafi w sekundę poprawić humor.
Że dalej masz takie zimne dłonie, choćby nie wiem jak ciepło było.
Czy nadal tak jest?
To, że minęło tyle czasu nie oznacza, że zapomniałam, przeciwnie.
Wszystkie chwile wracają do mnie, jedna po drugiej... Jest ich tak wiele.
I są tak bardzo cenne... 
Pokazują mi, jak bardzo byłam wtedy szczęśliwa, choć tego nie widziałam.
Dzięki Tobie. Dzięki Twojej obecności, którą czułam nawet wtedy, gdy nie było Cię obok mnie.
Jak mogę zapomnieć o kimś kto dał mi tak wiele do zapamiętania?
Chciałabym wrócić. Do każdego momentu, nie ważne, czy był on wesoły, czy powodował potok łez.
Po prostu tęsknię za tym uczuciem, gdy wiedziałam, że mam Ciebie, że jesteś.
Przynajmniej tak właśnie mi się wydawało... Straciłeś dla mnie tyle czasu i  pomyślałam, że...
Że też coś dla Ciebie znaczę.
I myślę teraz o tym wszystkim co straciłam.
Jestem pełna niczego. Nie ma radości, nie ma smutku.
Jest obojętność.
I nawet kurwa nie masz pojęcia, jak bardzo chciałabym znów pójść na spacer, 
usłyszeć Twój śmiech, zobaczyć radość w oczach.
Leżeć na środku ulicy, zapalić papierosa, a drugą ręką trzymać Twoją dłoń.
Tak samo jak kiedyś. 
Dlaczego nigdy Ci tego nie powiedziałam? Dlaczego nigdy sie o tym nie dowiesz?
Jestem tchórzem.Kimś, kto nie liczy się dla nikogo. Wiem to, jestem obeznana w tych sprawach.
Chce Ci życzyć tego, by każda czuła się przy Tobie tak szczęśliwa jak ja.
Byś Ty czuł sie tak szczęśliwy przy nich, jak ja przy Tobie.
Bo nie wiem czy można być bardziej szczęśliwym.
Zdecydowanie przez ten czas byłam najszczęśliwszą osobą na tej ziemi. 
By wszystko Ci się układało, zawsze.
By nikt Cię nie zostawił, bo jesteś dobrym człowiekiem, 
wiesz?
Zasługujesz na to.
I choć oddałabym wszystko, by być gdzieś teraz z Tobą, wiem, że muszę zamknąć ten rozdział.
Jednak cały czas jest coś, co nie pozwala mi Cię skreślić.
Nienawidzę i nie umiem rozstawać się z nikim i niczym,
co przypadkiem pokochałam.
Już zapomniałam, jakie to uczucie, gdy odzywasz się codziennie. 
Mijają tygodnie, jednego dnia jest lepiej, innego gorzej, lecz tęsknię za Tobą. Codziennie.
Brakuje mi Cię bardziej, niż potrafię przyznać,ale...
Dziękuję. 
Za wszystko.
Kate.




3 komentarze: