
Coś tam się wyjaśniło, coś nie. Jest dziwnie, ja się czuję dziwnie, chociaż w sumie chyba nie powinnam. Nie lubie dzisiejszego wieczoru. Muszę iść szybko spać, a jutro od nowa, od 6.35 przez 15 minut wstawać z łóżka, zebrać się i biec na ten cholerny autobus. Następnie spędzić te 6 godzin w cudownej szkole, by potem wrócić i sprzątać. Wy też tak uwielbiacie soboty jak ja ? Już chyba wole zakuwać z biologi niż latać po domu z mopem . " Zrób to, to, jeszcze to tu". Mam na kolację 2 wielkie gofry z dżemem truskawkowym i bitą śmietaną, a nie daje rady nawet jednemu, podzielić się z kimś ? Ma ktoś ochotę może ?: )
Może, może, ale nie chcę :D
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że chociaż troszkę się wyjaśniło. U mnie jest już dobrze, chociaż nie sądzę, że na długo. Ja jutro też muszę w miarę wcześnie wstać, bo o 8.21 mam autobus, bo idę na dni otwarte do Liceum Plastycznego. Jestem ciekawa jak taka szkoła wygląda. Oj, uwierz że ja też bardziej wolę się uczyć niż sprzątać. Sprzątanie jest złe! Pomyśleć, że jeszcze niedawno tata mówił do mojej mamy jak mi kazała sprzątać, a ja np. miałam sprawdzian "Dobra, niech już lepiej się uczy, ja posprzątam". Teraz to powinno brzmieć "Dobra, niech już lepiej odpocznie, ja posprzątam". Haha, nie no może trochę przesadziłam, ale fajnie by było. Ojoj, gofry. Zjadłabym, ale jestem na "diecie". Smacznego ;-)
W szkole w sobotę? :O A jak tam z przyjaciółkami, pogadałaś?
OdpowiedzUsuńAle to była bateria w komputerze stacjonarnym, i mówiąc szczerze zdziwiłam się, że taki komputer też potrzebuje baterii :x
jaaa chce gofra <3
OdpowiedzUsuńa to czemu w sobotę do szkoły ?
Mmmm ... Gofry . Mniam ! W sobotę w szkole ? :)
OdpowiedzUsuńGofery z dżemorem? :D
OdpowiedzUsuńNa pewno polecę jak tylko dostawa będzie, bo nie mam się już w co ubierać. To słabo z tymi sobotami, ja odrabiałam tak w podstawówce :x
OdpowiedzUsuńJa też tak kiedyś miałam, masakra. W końcu zrobiłam sobie z przyjaciółką przerwę i potem szczera rozmowa no i było jak dawniej, prawie.
No ja i dieta :D Już dawno powinnam :D Muszę schudnąć 15kg..
OdpowiedzUsuńA nie wiem :(
ja chętnie bym takiego gofera zjadła :D
OdpowiedzUsuńCzytałam Twoje wcześniejsze posty o przyjaciółkach. Cóż ciesze się, że chociaż trochę się wyjaśniło. Trzymam kciuki za to żeby się polepszyło bo sama miałam kiedyś podobną sytuację i wiem, że jest to cholernie przykre.
trzymam kciukersy! : )
Pozdrawiam :)
annefromwonderland.blogspot.com
Wręcz rzygałam już moimi wszystkimi piosenkami na telefonie, których potrafię słuchać całymi dniami. Więc nic dziwnego, że przedawkowałam.
OdpowiedzUsuńOoo. Ja jestem wieeeeelką faką happysadu. :) Jaka jest Twoja ulubiona ich piosenka? :D
Podziel się gooofeeereeem!
ja tam lubię soboty! zapraszam do mnie:)
OdpowiedzUsuńnie lubię rano wstawać ;)
OdpowiedzUsuńa ja taka głodna...
OdpowiedzUsuńno wiesz Ty co :)
tylko 6 lekcji? ty to masz istny raj w tej szkole...