Koniec z tym wszystkim, szkoda czasu i nerwów. Zdecydowanie trochę za dużo sie dzieje.
Doczekałam sie nieco luźniejszego tygodnia, chyba obejrzę sobie jakiś dramat, a tak, żeby sie jeszcze bardziej zdołować.
Jest tak samo, może tylko trochę smutno
i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć
oj tak, też mam trochę luźniejszy tydzień :)
OdpowiedzUsuń