Strony

środa, 27 lutego 2013

Czasami milczenie jest najgłośniejszym wołaniem o pomoc.

Brak siły, brak chęci, brak motywacji.
Wszystko jest tak, jak być nie powinno.
Ta codzienność zaczyna mnie dobijać.
Fikcja w mojej głowie musi jak najszybciej zniknąć
Pora wrócić do świata żywych.
Potrzebuje przerwy, chociażby jednodniowej, ale teraz muszę jakoś dać radę...


Pogubione wątki. Pogmatwane myśli. Natrętne nadzieje. 

4 komentarze:

  1. Świetna notka! Zgadzam się z Tobą! :)
    +zapraszam ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. mam bardzo podobnie do Ciebie. wszystko mnie przerasta, przygniata...

    OdpowiedzUsuń
  3. w końcu pojedziesz :D siódmy :D

    OdpowiedzUsuń
  4. wtedy do Łodzi zapraszam :D
    eeee, trochę się roztył i się w kadrze nie mieści xd

    OdpowiedzUsuń