
środa, 18 lipca 2012
Po dłuższej przerwie..
Mamy za sobą już prawie 3 tygodnie wakacji. Mimo tego, że są one najgorszymi w mojej historii mijają dość szybko.
Tak bardzo chciałabym zobaczyć ich wszystkich ten szósty i ostatni raz.. Może to dziwne, ale kocham to miejsce, ma w sobie coś magicznego. Uwielbiam ludzi których tam poznałam i mimo tego, że dzieli nas setki kilometrów, wiem, że zawsze wysłuchają takiej marudy jak ja. To wyjątkowa kolonia. Żegnając sie z nimi rok temu, nie pomyślałabym nawet, że postanowie zrezygnować z tegorocznego wyjazdu. I to przez własną głupotę.. Każdy wtedy mówił " Nie płacz, no widzimy sie za rok przecież!". No i jednak sie nie zobaczymy. Dni spędzone z nimi to najlepsze dwadzieścia dni w roku. Te okropne rozstania, które co za każdym razem kosztowały nas miliony łez. Masa wspomnień, tych lepszych i gorszych, ale strasznie cennych dla mnie.

Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
hah :D nie ej ;D
OdpowiedzUsuńa to dlaczego nie pojechałaś ?
dziękujemy bardzo :*
OdpowiedzUsuńteż byłoby mi szkoda...
idź Ty głupia jesteś ; d
OdpowiedzUsuńCzłowiek uczy się na błędach niestety ;< .
OdpowiedzUsuńBoję się, że może mu woda sodowa do łebka uderzyć, tak to bym go na casting wysłała, hahahhaha. Dziękuję ;*
OdpowiedzUsuńmi mijają nawet b dobrze :) gruby <3
OdpowiedzUsuńmasz rację, rozstania są ciężkie..
OdpowiedzUsuńGrubson<3
Lubię tą piosenkę :))
OdpowiedzUsuńNo pewnie, jestem przekonana, że Dżoana zemdlałaby na jego widok xD
OdpowiedzUsuńTo prawda, bardzo fajnie mieć kogoś takiego.. :)
Nie smutkaj :*
OdpowiedzUsuńnie lubię rozstań...
OdpowiedzUsuńNie cierpię rozstań, dlaczego nie pojechałaś? :<
OdpowiedzUsuńA bardzo dobrze się sprawuje, poza tym, że już mało co dwa razy go nie zepsułam jest okej, zresztą wstawiłam kilka zdjęć jakie nim zrobiłam, więc sama zobacz :D