
Mogłabym zniknąć, przepaść, zginąć. I tak nikt by mnie nie szukał, nikt by nie płakał. Nikt by nawet nie zwrócił na to uwagi. Jestem sama. W sumie zawsze tak było.. Myślałam, że to co nas łączy to przyjaźń, ale widocznie za mało o niej wiem. A może nie potrafię się z nikim przyjaźnić? Może wina leży po mojej stronie? Na pewno. Ale ja się martwię, często nie mogę zasnąć. Próbuję pomóc jak tylko mogę. Czasami wydawało mi się, że przeżywam to bardziej od nich. Przez 3 dni , wisiałam do północy na telefonie i wysłuchiwałam tego wszystkiego. Tak, nie musiałam, ale chciałam. To nawet był mój obowiązek. Nie mogłam tak po prostu powiedzieć, że idę spać widząc, że gdzieś tam ktoś cierpi. Chciałam pomóc jak tylko potrafiłam. Co z tego, że byłam niewyspana? Trzeba się czasami poświęcić. A one? Mają mnie gdzieś. Wczoraj nie było mnie w szkole i co? Nawet nie raczyły zapytać czy żyje. Może nawet nie zauważyły, że mnie nie ma.Wydaje mi się, że ta znajomość nie ma sensu, chciałabym ja tak po prostu zakończyć, zapomnieć. Może to chwilowe, może ponoszą mnie emocje, może mnie to jakoś przerasta...
Powaznie mowisz ? Nawet nie puscily glupiego sms'a zeby zapytac -jak sie czujesz? dlaczego nie bylas w szkole?
OdpowiedzUsuńTy po prostu jestes bardziej lojalna i gotowa na poswiecenie ... a one widocznie nie posiadaja takich zalet,moze jeszcze nie dorosly emocjonalnie ^^
ostatnio też odczuwam takie wrażenie , że jestem sama .
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=REL0aaoDcuo&feature=plcp&context=C4acaef7VDvjVQa1PpcFNN0khh0l2Zlff5YjxRxSXDwy6KptDD10g%3D ;D
OdpowiedzUsuńa to szkoda, że nie macie za granicę :c
jakbyś mi normalnie wyjęła to z ust! też mam wrażenie, że jestem sama. nikt by się nie przejął, że gdzieś zniknęłam, że jestem smutna. nawet przyjaciele, którzy są kiedy czegoś potrzebują. za dużo dawałam niektórym nadziei, lub odwrotnie. ale próbuję choć jedną wyprowadzić na prostą, przecież muszę mieć kogoś obok siebie. też nie raz próbowałam zakończyć znajomość, ale ilekroć razy to robiłam, miałam wyrzuty sumienia i musiałam przeprosić. chciałabym mieć taką jedną prawdziwą przyjaciółkę.. ale coś czuję, że u mnie się uda tylko z przyjaciółką internetową, bo przynajmniej nie będzie się czepiać, że z kimś wyszłam na dwór, albo wyżaliłam się komuś innemu a nie jej..
OdpowiedzUsuńteż takie mam uczucie czasami :)
OdpowiedzUsuńja jeszcze internetowej przyjaciółki nie mam, może kiedyś znajdę. a z tymi realnymi to już nawet nie wiem co myśleć..
OdpowiedzUsuńja też nie potrafię. mam okropne wyrzuty sumienia potem. bo już kiedyś tak zrobiłam. ale jedną naprawdę chcę zakończyć, bo ona się zmieniła i już mi nie pasuje jej towarzystwo jak kiedyś. tylko najgorzej jest to powiedzieć. a tego pewnie za szybko nie zrobię. no mam nadzieję, że znajdę. najważniejsze jest to, że póki co mam na razie dużo koleżanek poznanych w internecie. a po co od razu ma być z tego przyjaźń? :)
OdpowiedzUsuńno dokładnie. fajna jesteś :)
OdpowiedzUsuńNie ma przyjaźni między kobietą a kobietą.
OdpowiedzUsuńTak myślę, może źle myślę ale myślę że kobieta z kobietą zawsze rywalizuje, odbijają sobie potem chłopaków. Wzajemnie wykorzystują, obgadują. Dlatego uwielbiam przyjaźnić się z facetami, może spróbuj? oni przynajmniej tak często nie rozpaczają, są twardzi :D
Dobra notka, przyznam szczerze, że sama mam takie wrażenie ale ja mam je na własne życzenie. Przekonałam się, trzymam niektórych na dystans i staram się tak bardzo nie angażować, choć powiem że w pełni zgadzam się z Astrid przyjaźń z facetami jest lepsza i o wiele wdzięczniejsza ;)
OdpowiedzUsuńja z niemieckiego jeszcze nigdy nie dostałam poniżej 4 :D
OdpowiedzUsuńdlaczego boisz się iść? ;>
no,ja Ci sie nie dziwie,ze nie chcesz sie do nich odzywac... mnie tez by szlag trafil ^^
OdpowiedzUsuńPięknie piszesz.;D
OdpowiedzUsuńjeju, cudowny post *.*
OdpowiedzUsuńobserwuje
Tak na myśl wakacji aż chce się żyć, chociaż mówiąc szczerze w wakacje tęsknię za szkołą ale tak już musi być.
OdpowiedzUsuńZdjęcia robione na Krecie, w mieście Agios Nikolaos i okolicach, przepiękne miejsce zwłaszcza nocą :)
ale jędza :o
OdpowiedzUsuńu mnie też tak było, że mi wychodziła 4 a mi 3 wstawiła :D miałam same 4 i jedną 2+, hahaha ^^
baby od fizyki już takie są.. jeszcze nigdy na półrocze nie miałam 4 :D
OdpowiedzUsuńno dokładnie :D mi tylko na koniec roku na ładne oczka stawia 4 :D
OdpowiedzUsuńnie takich nie umiem :c ale mam duże oczy ( bynajmniej wszyscy tak twierdzą ) :3
OdpowiedzUsuńNa pewno przyjaciółki nie mają cie gdzieś, tylko po prostu nie starcza im czasu na wszystko i nie mów, że gdybyś zginęła, to nikt by tego nie zauważył ...
OdpowiedzUsuńhahah :D moja koleżanka z klasy też ma duże oczy i takie olbrzymie źrenice ♥
OdpowiedzUsuńPowieksz sobie trohę ten pasek boczny, bo nic nie widać OO..,
OdpowiedzUsuńzobaczę.
Usuńnie, ona ma niebieskie:) ale z brązowymi byłoby cudownie, czarownie ♥
OdpowiedzUsuńja mam zielone i marzą mi się niebieskie :D
OdpowiedzUsuńoglądałam zdjęcia na photoblogu i trafiłam na jej konto i akurat tam był link do ich kanału :) a czemu pytasz?
OdpowiedzUsuńmasz photobloga?:)
OdpowiedzUsuńtak, mam. w pasku bocznym bloga mam link :)
OdpowiedzUsuńa ja dostaję mało komentarzy, bo założyłam nowe konto ;]
to ja potem Ciebie też :)
OdpowiedzUsuńCanon EOS 600D :)
OdpowiedzUsuńŚwietna notka :)
OdpowiedzUsuńZapraszam.
Eee tam jeszcze pojedziesz ;D
OdpowiedzUsuńAle wakacje zazwyczaj pamiętamy po tym z kim je spędzamy a nie gdzie jesteśmy , miejsce to tylko dodatek do wspaniałych wspomnień :D